Inwestor był i znikł...
Jak to w życiu bywa. Czasami się udaje, a czasami trzeba trochę poczekać dłużej by się udało :)
Inwestor został wybrany. Negocjacje były mocno zaawansowane. Niestety tuż przed podpisaniem umowy wycofał się z powodów rodzinnych. Trochę niefart, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)
W związku z zaistniałą sytuacją miałam dwa wyjścia. Albo od nowa zacząć szukać Inwestora, albo stworzyć plan "B". Z racji, że jestem płodna w pomysły wybrałam drugą opcję, a do pierwszej wrócę za jakiś czas, gdy plan "B" zostanie wdrożony.
Niebawem przedstawię ów plan "B". Zostały ostatnie szlify :)
Inwestor został wybrany. Negocjacje były mocno zaawansowane. Niestety tuż przed podpisaniem umowy wycofał się z powodów rodzinnych. Trochę niefart, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)
W związku z zaistniałą sytuacją miałam dwa wyjścia. Albo od nowa zacząć szukać Inwestora, albo stworzyć plan "B". Z racji, że jestem płodna w pomysły wybrałam drugą opcję, a do pierwszej wrócę za jakiś czas, gdy plan "B" zostanie wdrożony.
Niebawem przedstawię ów plan "B". Zostały ostatnie szlify :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodawać komentarze!